Spędziłem kilka chwil z Geishą.
Panama Geisha. Nie mam na myśli specjalnej, lokalnej wersji tej japońskiej kobiety do towarzystwa. To obiekt westchnień miłośników kawy. Trudno dostępny, ceniony i cenny. Niedawno zrealizowałem swoje kawowe marzenie i paczka panamskiej geishy umilała mi czas. Czy kiedykolwiek o tym zapomnę? Czy moje życie zmieniło się bezpowrotnie? Czy każdy powinien …